Nareszcie rower
Czwartek, 21 czerwca 2012
· Komentarze(0)
Po przymusowej przerwie związanej problemami z gardłem znowu można było wyjść na rower. Niestety straciłem klika dni pięknej pogody. Czuję, że obecna kondycja raczej nie ma nic wspólnego z kondycja sprzed przerwy, w związku z tym, decyduje się na teren płaski. Na początek wzdłuż łącznicy Rzeszowa z autostradą dojeżdżam do giełdy samochodowej. Dalej jadę przez Trzebownisko do lotniska w Jasionce. Tutaj skręcam na Tajęcinę i przez Wysoką Głogowską dojeżdżam do Głogowa. Powrót do Rzeszowa drogą krajową nr 9. A w domu ćwierćfinał Euro Portugalia- Czechy :))