Równie upala niedziela
Niedziela, 8 lipca 2012
· Komentarze(0)
Następny piękny dzień. Grzechem byłoby nie wykorzystać takiej pogody rowerowo. Najpierw jadę na Bratkowice, tam wjeżdżam w ciekawą drogę leśną ale zawracam i jadę w kierunku Trzciany. Po drodze przejeżdżam przez budowaną autostradę. Nie odmawiam sobie przyjemności przejechania kilkuset metrów tą prawie ukończoną drogą. W Trzcianie przecinam "czwórkę" i jadę dalej przez Błędową Zgłobieńską, Zgłobień, Niechobrz i Mogielnicę do Boguchwały. Tutaj dojeżdżam do ujęcia wody na Wisłoku i wzdłuż rzeki dojeżdżam do miasta.