Niedzielny chillout
Niedziela, 29 lipca 2012
· Komentarze(0)
Niedzielny ciepły poranek trzeba wykorzystać rowerowo. W sumie niedługa traska no bo igrzyska w trakcie, więc trzeba oglądać. Jadę najpierw przez Załężę, Palikówkę i do Czarnej. Następnie do Medyni Łańcuckiej i przez Wólkę Podleśna do Jasionki. Dalej wzdłuż lotniska i powrót do domu przez Miłocin.